Los Angeles, 5 grudnia - trzy tygodnie do Bożego Narodzenia. Angela Wood, mistrzyni sztuki złodziejstwa kieszonkowego, właśnie podlicza swój łup. Sześćset osiemdziesiąt siedem dolarów - całkiem niezły wynik jak na niecałe piętnaście minut pracy. Kiedy świętuje przy drinku zakończenie pomyślnej dniówki, przypadkiem zauważa, jak jeden z klientów baru traktuje opryskliwie starszego człowieka. Postanawia dać mu nauczkę i kradnie jego elegancką skórzaną aktówkę.
W środku nie ma pieniędzy ani laptopa. niczego wartościowego, w każdym razie dla Angeli. Tylko oprawiony w czarną skórę notatnik, zaskakująco ciężki. Ciekawość zwycięża i w zaciszu swojego mieszkania Angela szybko kartkuje nową zdobycz.
Wtedy zaczyna się najgorszy koszmar jej życia.
UKD:
821.111(73)-3
UWAGI:
Na okładce: To nie jest zwykły dziennik. Czytasz na własne ryzyko.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 001376 od dnia:2024-04-04 Przetrzymana, termin minął:
Niewyobrażalne okrucieństwo. Morderczy szał, jakiego nie widział nawet Hunter. Śledztwo, które doprowadzi go do krawędzi. Czy Robert Hunter w końcu trafił na przeciwnika równego sobie?- Czy wierzy pan w diabła, detektywie Hunter? - zapytał Barnes, przekazawszy Hunterowi adres miejsca zbrodni.- Słucham? - Zaciętość na twarzy Huntera ustąpiła miejsca zdumieniu.- Zapytałem, bo jeśli pan nie wierzy, to może zmienić zdanie po wizycie w tym domu."Doskonale prowadzona narracja i świetnie naszkicowana postać zabójcy pokazują, jakie mistrzostwo osiągnął Carter". - Daily Mail"Jako były psycholog policyjny Carter zna kulisy zbrodni, dlatego potrafi stworzyć portret zabójcy, który przeraża nas do szpiku kości". - Heat"Intrygujący i przerażający thriller". - Better Reading"Uczta dla wielbicieli gatunku". - ShotsRobert Hunter zostaje wezwany na miejsce zbrodni tak makabrycznej, że zaskakuje nawet jego. Sprawa staje się jeszcze bardziej zatrważająca, gdy autopsja ujawnia w ciele ofiary skrawek papieru z fragmentem wiersza.Niebawem znalezione zostają jeszcze bardziej zmasakrowane zwłoki. Metody i podpis zabójcy się różnią, ale skala okrucieństwa każe detektywom przypuszczać, że sprawca jest ten sam. Obawy Huntera potwierdza kolejny fragment tego samego wiersza odnaleziony podczas oględzin zwłok drugiej ofiary.Odkrycie nie tylko wiąże ze sobą obydwie sprawy, ale też dowodzi ponad wszelką wątpliwość, że zaczął się morderczy szał seryjnego zabójcy. Metodyczny i zdyscyplinowany sprawca nie zostawia żadnych śladów, dba jednak o to, żeby detektywi wiedzieli, że strach, cierpienie i śmierć ofiar są lekcją, której udziela.
UKD:
821.111(73)-312.4
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000469 od dnia:2024-03-13 Przetrzymana, termin minął:
Biblioteka Główna
Los Angeles : miasto-państwo w siedmiu lekcjach Tytuł oryginału: "Everything Now: lessons from the city-state of Los Angeles,". "Miasto-państwo w siedmiu lekcjach "
"LA w ogóle nie jest jak miasto, za bardzo się rozciąga" - mówi jedna z rozmówczyń Baldwina. Bo jak nazwać największy amerykański organizm polityczny niebędący stanem? Los Angeles to liczące osiemdziesiąt osiem miast "państwo narodowe" zamieszkiwane przez około jedenaście milionów ludzi mówiących w niemal dwustu językach. Czy LA można w ogóle zdefiniować?
Rosecrans Baldwin przez kilka lat pracował nad książką, w której stara się odpowiedzieć na pytanie urbanisty Douglasa Suismana: "Czy miasto może być miastem, wcale nim nie będąc?". Odnosząc się zarówno do literatury, jak i własnych obserwacji i rozmów, rozwija koncepcję Los Angeles jako miasta-państwa, zestawiając Miasto Aniołów z antycznymi megalopolis.
Los Angeles to także znakomity reportaż o przestrzeni kontrastów, gdzie sąsiadują ze sobą centra ubóstwa i zamożne zamknięte osiedla, bezdomni i celebryci, apokaliptyczne pogorzeliska i bajeczne plaże, przeludnienie i samotność. Dzięki siedmiu lekcjom Baldwina możemy choć trochę zrozumieć miasto, które każdego dnia wymyśla siebie na nowo.
UKD:
821.111(73)-92
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni